piątek, 29 lipca 2016

Jak zrobić wyjątkowe zdjęcie z urlopu i uwiecznić je na lata…

Sezon urlopowy w pełni, więc tym razem napiszę kilka rad, jak zrobić wyjątkowe zdjęcie, które na zawsze zostanie zapamiętane. Nasz długo wyczekiwany urlop to doskonała okazja do tego, żeby "napstrykać" sobie dziesiątki, a nawet setki pamiątek. Warto jednak pamiętać, by ilość nie była ważniejsza niż jakość. Zdjęcia powinny być przede wszystkim fajne i wysokiej jakości. Jak zrobić dobre zdjęcia? 


1. Grunt to dobre tło – nie zdajemy sobie sprawy, że czasami tło „robi” całe zdjęcie. Dobre tło to takie, na którym będziemy wyglądać korzystnie i nie będzie widać naszych wad: np. niewielkiej nadwagi, zbyt niskiego/wysokiego wzrostu, nieodpowiedniego ubrania, które lata świetności ma już sobą.
2. Budowanie napięcia – nic nie spowoduje większego zaciekawienia i zainteresowania naszym zdjęciem, jeśli nie szczególne emocje, podekscytowanie, pewien niepokój lub przeciwnie - podniecenie. Wyjątkowe zdjęcie pobudzi nasze emocje, a nasz poziom napięcia wzrośnie. Co należy więc zrobić – im dziwniejsza okolica, tym lepiej. Im mroczniejsze, bardziej zagrażające życiu tereny, tym z większym zainteresowaniem będziemy oglądać takie zdjęcia

3. Jak złapać obiekt w ruchu – czyli „zamrażamy ruch”. Zmorą początkujących fotoamatorów jest nieostre i nieczytelne zdjęcie. Ale i na to jest rada! Potrzebujesz szereg statywów z szczękami vel chwytakami, piękną scenerię (patrz punkt 2.) oraz zaprzyjaźnionego geparda, najlepiej niegłodnego. Ustawiasz sobie zwierzątko spokojnie w odpowiedniej pozycji, przytrzymując części ciała chwytakami. Od czasu do czasu możesz podać mu coś do jedzenia i voilá.


4. Odpowiedni moment – to nieprawda, że trzeba czekać na „ten” moment godzinami. Czasami wystarczy tylko ukochana żona, którą zapraszamy na obfite śniadanie zawierające fasolę z grochem i kapustą. Następnie idziemy sobie popływać, a reszta to już kwestia kilku minut…   

Mamy więc już idealne zdjęcia w aparacie. I co teraz? Zrobić zwyczajne odbitki tak niezwyczajnych zdjęć? Nie ma mowy! Tu z pomocą przychodzą firmy, które pomogą nam podkreślić wyjątkowość  uwiecznionych za pomocą aparatu i tak dopracowanych ujęć.
Przede wszystkim należy wybrać nośnik, który uwydatni przekaz naszego zdjęcia. Ja proponuję wydruk na specjalnym materiale Canvas, który imituje płótno malarskie. Zdjęcie będzie miało fotorealistyczną jakość oraz idealne nasycenie kolorów. A co najważniejsze – możemy wydrukować dowolny format i zaraz po otrzymaniu przesyłki zawiesić sobie na ścianie nie martwiąc się o ramy, antyramy lub inne zabezpieczenia. Taki fotoobraz ze zdjęciem przykuje uwagę znajomych lub też stanowi idealny pomysł na prezent np. dla naszej przyszłej teściowej  lub ex-chłopaka.

A jeśli chcemy iść na całość, proponuję wydruk zdjęcia na fototapecie w naprawdę dużym formacie XXL. Jeżeli wybierzemy druk w eko-solwencie, każdy szczegół będzie uwydatniony, a kolory nabiorą głębi. Dodatkowo proponuję zalaminowanie wydruku, dzięki czemu gdy np. nasza teściowa zobaczy zdjęcie swojej ukochanej córeczki w wodzie „z bąbelkami” i zechce rzucić czymś w zdjęcie, my ze stoickim spokojem będziemy mogli zetrzeć wszystko wilgotną ściereczką bez uszczerbku dla wydruku. 

wtorek, 19 lipca 2016

Jaki baner wybrać – powlekany czy laminowany? Cz.2.

Jeżeli nadal czujesz niedosyt związany z wiedzą dotyczącą dwóch podstawowych rodzajów banera (a wierzę, że tak jest), to zapraszam do dalszej lektury. :)
Wcześniejszy wpis zakończyłam na opisie technologii produkcji banera laminowanego i powlekanego. Pozostaniemy nadal w tematyce czysto technicznego rozróżnienia obu banerów – zajmiemy się ilością plastyfikatorów, które świadczą o wytrzymałości na mechaniczne uszkodzenia, szczególnie przy niskich temperaturach. Najtańsze banery laminowane posiadają najmniej plastyfikatorów odpowiedzialnych za ich elastyczność. Banery laminowane są przez to narażone na szybsze uszkodzenie niż baner powlekany. Należy tu pamiętać, że oba rodzaje banerów nie są całkowicie odporne na ich zginanie. Po prostu w miejscach zgięć mają prawo czasem popękać. Innym, istotnym czynnikiem wytrzymałości banera jest zastosowana wewnętrzna przędza poliestrowa. Mało kto wie lub zwraca na to uwagę, choć jest to wymierna, bardzo odczuwalna wartość, która determinuje jakość materiału.
Wyróżniamy tutaj dwa parametry oceny nitki: grubość i splot. Grubość nitki, a co za tym idzie - jej wytrzymałość pokazuje parametr zwany Dtex. Może on przyjmować najczęściej wartości: 1000x1000, 300x500, 500x800 itp. Określają one grubość nitki po wątku i osnowie. Im wyższa wartość, tym nitka mocniejsza – więc mówiąc „po ludzku” materiał trudniej rozerwać.
Podobnie jest z gęstością splotu. Czyli im większa wartość, tym daje nam więcej pewności, że materiał będzie trwały w okresie ekspozycji. Gęstość splotu oznacza się ilością nitek na cal (czasem na centymetr) po wątku i osnowie.  Najczęstsze wartości to: 18x18; 9x10 czy 12x13 itp.
Ważnym parametrem o którym warto wspomnieć jest adhezja, czyli siłą z jaką wierzchnia warstwa folii PCV wiąże się z włóknem siatki poliestrowej.
Te główne parametry określają nam jakość używanego materiału. Zdarza się często sytuacja, kiedy zestawiamy obok siebie 2 materiały od różnych dostawców, oba wyglądają podobnie, oba są matowe, mają jednakową gramaturę a ich cena jest drastycznie różna. Warto sprawdzić wtedy grubość włókna i gęstość splotu, aby przekonać się skąd te różnice cenowe.
Oczywiście, nie byłabym sobą, gdybym nie sprawdziła i nie napisała, jak wyglądają oba parametry banerów sprzedawanych przez Planet Graf - karty techniczne dostępne są na stronie internetowej firmy, gdyby np. ktoś chciał ;) sprawdzić mnie:
- baner laminowany: Dtex 300x500, splot 18x12,
- baner powlekany: Dtex 1000x1000, splot 18x18.
W ten oto sposób przebrnęliśmy przez najcięższy etap suchej teorii i poznaliśmy najważniejsze różnice techniczne banera powlekanego i  laminowanego. W związku z powyższym nadszedł czas, aby skupić się na najważniejszym zagadnieniu – jak dobrać baner do naszych potrzeb? Ale o tym napiszę w następnym wpisie :)
Nie wiem dlaczego, ale przypomniały mi się tutaj „Baśnie z 1000 i jednej nocy” i cytat kończący każdą opowieść Szecherezady: „What is this compared with what I shall tell you tomorrow night if the king spares me and lets me live.” 

poniedziałek, 11 lipca 2016

Jaki baner wybrać – powlekany czy laminowany? Cz.1.

Tak zaczyna się wiele naszych rozmów z klientami. Czasami klienci dodają jeszcze – „Bo mój baner reklamowy ma być duży, widoczny i ma przyciągać uwagę”. J Rzadziej zdarza się, by klient podawał lokalizację i czas trwania danej kampanii reklamowej, a są to kluczowe informacje, by dokonać właściwego wyboru.
Jak widać, rozmowa z klientem jest ważnym elementem każdego zamówienia. Dlatego na początek wyjaśnię może, o jakim materiale reklamowym mówimy.  Baner  to powszechny i najtańszy nośnik reklamowy stosowany wewnątrz, jak i na zewnątrz. Banery są idealną formą prezentacji firmy lub produktu, przy możliwie najniższych kosztach i najszybszej produkcji, montażu i demontażu. Dobór materiału do produkcji banerów jest więc bardzo ważny, ale całkowicie uzależniony  od potrzeb klienta. Jak już wspomniałam, decydujące znaczenie ma tutaj czas ekspozycji banera oraz intensywność jego eksploatacji (siła wiatru jaka będzie działała na baner, częstotliwość zmiany jego miejsca montażu).
Drugim, ważnym kryterium wyboru banera jest to, z jakiej odległości zamierzamy oglądać wydrukowaną na nim grafikę. Jeśli oglądać ją będziemy z odległości kilkunastu metrów, to w zasadzie nie ma znaczenia, na jakiej maszynie odbywać będzie się druk. Natomiast, gdy zależy nam, aby grafika była widoczna dobrze i czytelnie zarówno z bliska, jak i z daleka, warto sprawdzić rodzaj druku oraz wykończenie banera.
Trzecie kryterium – jakość banera - uzależnione jest nieodłącznie od technologii produkcji, a co za tym idzie wytrzymałości tego materiału na uszkodzenia mechaniczne. Niestety musimy się tutaj na moment zatrzymać i wyjaśnić, jaka jest konstrukcja banera.
Baner składa się z dwóch części – nośnika poliestrowego i pasty polichlorowinylowej. Nośnik jest specjalną strukturą utkaną z nitki poliestrowej. Naniesiona na nią  pasta polichlorowinylowa stanowi mieszankę polichlorku winylu, plastyfikatorów, pigmentów oraz wypełniaczy. Warstwa pasty jest utwardzana termicznie, a w przypadku technologii powlekania zabezpieczana dodatkowo akrylową warstwą „top coating”. 
W produkcji podłoży drukowych z PCW są stosowane dwie technologie: powlekania i laminowania. Technologia powlekania to nanoszenie elastycznej pasty polichlorowinylowej na nośnik poliestrowy, co tworzy gładką powierzchnię, utwardzaną następnie w wysokiej temperaturze. Na tak przygotowany materiał nanosi się warstwę „top coating”, co zapewnia bardzo dobrą przyczepność tuszy do podłoża, a jednocześnie zabezpiecza wydruk przed szkodliwymi skutkami promieniowania UV.
Laminowanie (ekstruzja) polega na nanoszeniu płynnego PCW na podłoże poliestrowe za pomocą specjalnego walcowatego cylindra, który „rozgniata” pastę na powierzchni nośnika. Baner nie jest zabezpieczany warstwą lakieru, jest sztywniejszy i słabszy mechanicznie od powlekanego. Jest za to tańszy.
J
Na tym zakończę pierwszą część serii wpisów porównujących banery powlekane i banery laminowane. Przedstawiając tę charakterystykę wierzę, iż pomoże to dobrać odpowiedni materiał do rodzaju reklamy i oczekiwań oraz wyjaśni kwestię takiej dużej ilości mediów na rynku w tak zróżnicowanych cenach. W razie dalszych pytań zapraszam już niedługo do części 2. lub do kontaktu mailowego: sklep@planetgraf.pl oraz na stronę producenta banerów powlekanych i laminowanych Planet Graf.